Odnaleziono zaginionego tarnobrzeżanina
Mieszkaniec Tarnobrzega został już odnaleziony i trafił pod opiekę swojej rodziny. Sytuacja wyglądała na bardzo poważną. Mogło dojść do nieszczęścia ze względu na chorobę zaginionego.
Kilka dni temu do publicznej wiadomości podano informację o zaginionym 46-latku, który pochodzi z Tarnobrzega. Mężczyzna zagubił się w lesie. Do akcji poszukiwawczej zaangażowano lokalną policję. Na całe szczęście zaginiony został odnaleziony i nic mu nie grozi. Niemniej jednak mogło dojść do prawdziwej tragedii. Mężczyzna choruje i musi przyjmować leki przez całą dobę.
Sytuacja tym bardziej wydawała się bardzo poważna, gdy okazało się, że mężczyzna wyszedł z psem tylko na krótki spacer. Zwierzę powróciło do domu w nocy bez właściciela. Początkowo w poszukiwaniach pomagali sąsiedzi, przyjaciele i rodzina. Następnie zwrócono się o pomoc do służb mundurowych. Policjanci poszukiwali zaginionego na obszarze terenów leśnych na Zwierzyńcu, wszystkie pobliskie drogi, szpitale, dworce, pustostany. Niestety bezskutecznie.
Po długim czasie nad ranem mężczyzna został odnaleziony w opuszczonym domu. Okazało się, że jego pies uciekł w pogoni za sarną. Właściciel próbował odnaleźć psa w ciemnym lesie. Niestety w międzyczasie poczuł się bardzo słabo ze względu na swoją chorobę i postanowił schronić się w znajdującym się opodal starym opuszczonym domu.
Ta sytuacja pokazuje, aby nie pozostawać obojętnym na widok leżącej przy drodze osoby. Niekiedy okazuje się, że właśnie ta konkretna osoba zemdlała, zasłabła i po prostu potrzebuje wsparcia innych ludzi. Nie pozostawajcie obojętni!